Blitz Brigade recenzja

Blitz Brigade to najnowsza darmowa strzelanka na telefony, stworzona przez Gameloft, wyraźnie nawiązująca do takich hitów jak Team Fortress i Battlefield Heroes. Dla wszystkich fanów dynamicznej, FPSowej jatki, aplikacja będzie wyborem idealnym.

blitz_brigade_1

Team Fortress i Battlefield Heroes
Na ekrany dotykowe mieliśmy dość dużo bardzo udanych lub przynajmniej dobrych produkcji, począwszy od serii N.O.V.A, Modern Combat, Shadowgun, a skończywszy na Brothers in Arms. Gameloft wpadł na pomysł stworzenia strzelanki stylizowanej na popularną strzelankę od Valve – Team Fortress, ale także nawiązującej do Battlefield Heroes stworzonej przez EA. Blitz Brigade opiera się przede wszystkim na pojedynkach online, ale oferuje także misje dla pojedynczego gracza. Możemy w nich zdobyć punkty doświadczenia i potrenować przed lub pomiędzy starciami online. Nie są one jednak, ani specjalnie emocjonujące. Prawdziwa zabawa rozpoczyna się, kiedy dołączamy do właściwej części gry, czyli rozgrywki wieloosobowej. Aktualnie do wyboru mamy 2 tryby gry – dominacja oraz drużynowy deathmatch, ale nie przeszkadza to rewelacyjnej zabawie. Aktualnie jest dostępne 5 map, ale w niczym to nie przeszkadza.

blitz_brigade_2

Do wyboru mamy 5 klas Żołnierza, Kanoniera, Medyka, Snajpera i Stealth. Każda z nich ma unikalny ekwipunek i cechy specjalne, ale najpierw trzeba je odblokować – wyłączając Żołnierza, którego mamy od początku. Dołączając do meczy będziemy grali w dwóch drużynach – jedna wzorowana jest na Niemcach, a druga Aliantach. Postacie są fajnie zaprojektowane i nieco komiczne, tak z resztą jak i sama gra.

Sterowanie, jeśli nie graliście nigdy w strzelanki na smartfonie, może początkowo wam sprawiać spore problemy. Mimo, że rozwiązania użyte w grze, można uznać za dość typowe, nie znaczy to, że celowanie i kontrola jest prosta. Biorąc pod uwagę jeszcze lagi, nawet automatyczna pomoc w celowaniu, nie rozwiązuje kłopotów. Chciałoby się personalizacji ustawień…

Mikropłatności…są super!

Mikropłatności są zaskakująco dobrze skonstruowane, zupełnie inaczej w stosunku do tego, czym karmi nas większość deweloperów. O ile jak w wypadku innych darmowych gier na telefon, istnieją 2 waluty – zwykła i premium – tak użycie płatnej waluty przypomina rozsądne rozwiązania używane w Duel of Champions czy War Thunder.

blitz_brigade_3

W skrócie, możemy wydać ją na odblokowanie pozostałych klas w grze, szybki respawn podczas walki i przede wszystkim na wykupienie tytułu VIP, który zwiększa o 50% zdobywane punkty doświadczenia. Podsumowując, system mikropłatności nie wydziera z nas niepotrzebnie pieniędzy i nie wpływa, aż tak znacząco na rozgrywkę – brawo Gameloft!

Grafika jest jedną z najmocniejszych zalet Blitz Brigade – bardzo kolorowa, na dodatek komiksowa z lekką szczyptą humoru. Odnosi się wrażenie, że cała przemoc zawarta w grze nie jest na serio. Problemy zaczynają się – niestety – kiedy przychodzi omawiać Blitz Brigade od strony technicznej. Gameloft nie popisał się od tej strony kolejny raz, wydając produkt tylko częściowo skończony. Szczególnie dotyczy to smartfonów z Androidem. Frustrujące lagi (nawet na iOS), wyrzucanie z serwera czy inne dziwne błędy związane z fizyką. Problemy dotyczą też niektórych aspektów samej gry – pojazdy wydają się wyjątkowo słabe i niezbyt wygodne do kontroli. Nie rozumiem, dlaczego Jeep tak łatwo i szybko zniszczyć serią z podstawowej broni? Kontrola czołgu i samolotu też nie wygląda najlepiej. Jedno jest pewne, Blitz Brigade wymaga kilku łatek.


(Blitz Brigade zwiastun)

Blitz Brigade w Google Play
Blitz Brigade w iTunes

Plusy
Świetna grafika
Rozgrywka naprawdę wciąga!
Mikropłatności

Minusy
Problemy techniczne
Lagi

 

Podsumowanie
Gameloftowi gra wyszła naprawdę nieźle, choć jak zwykle nie jest ona dopracowana, na tyle na ile powinna być. Wypuszczając aplikacje na rynek, poziom jej jakości powinien być zdecydowanie wyższy. Blitz Brigade nie jest idealna i Gameloft zaliczył kilka potknięć na starcie, ale po kilku łatkach, będziemy mieli prawdopodobnie do czynienia z jedną z najlepszych mobilnych strzelanek FPS. Mikropłatności nie są zaprojektowane na bezlitosne zdzieranie pieniędzy, a rozgrywa jest bardzo satysfakcjonująca. Tytuł sugeruje posiadaczom Wi-Fi, bo na 3G sobie nie pogracie…

1996 wyświetleń

Przeczytaj inne:
Cut the Rope: Time Travel recenzja

Dzisiaj ciąg dalszy przygód jednego z najsympatyczniejszych bohaterów urządzeń mobilnych - stworka Om Noma, w kolejnej odsłonie Cut the Rope:

Zamknij