MotoHeroz recenzja
MotoHeroz to darmowa gra wyścigowa trafiająca w potrzeby fanów serii gier Trial. Jeśli lubicie wyzwania, chwytajcie telefony i pobierajcie bezpłatnie, bo czeka na was mnóstwo przedniej zabawy!
MotoHeroz jest dziełem Ubisoftu, który słynie raczej z typowo komputerowych produkcji, od jakiegoś czasu jednak, koncentruje się także na gałęzi gier free to play. Przykładami niech będą Settlers Online czy Duel of Champions, wydany także w formie aplikacji na tablety. MotoHeroz została podzielona na 6 światów, podczas gdy w ramach każdego z nich, możemy zagrać w 5 różnych poziomów. Odblokowywanie poziomów, wymaga gwiazdek, które dostajemy z poziomu poprzedzającego. Trzeba tylko osiągnąć założony z góry czas, w jakim dotarliśmy do mety – początkowo miałem wrażenie, że trzeba w wielu wypadkach cudu, aby było to osiągalne. Czeka nas trochę walenia głową w ścianę, szczególnie po mniej więcej, połowie z 30 poziomów dostępnych w grze. Żeby nie było tak znowu ciężko, twórcy oferują ulepszanie wszystkich samochodów, co czyni rozrywkę o wiele bardziej sensowną.
Podobnie, jak w serii gier Trial, mamy widok z boku na trasę i na nasz samochód. Sterowanie odpowiada za ruch do przodu i do tyłu, oraz wychylanie się w tył i w przód wehikułu. Musimy rozsądnie operować przyśpieszeniem, dbając, by wylatujący w powietrze samochód, upadł równolegle podwoziem do trasy. Żeby całość troszkę skomplikować, w grze dostępne są porozrzucane w różnych miejscach przedmioty, które są niezbędne, by skompletować poziom (np. silniki odrzutowe działające przez kilka sekund lub turbo dopalacz).
Można ulepszać 3 statystyki – szybkość, przyśpieszenie oraz działanie przedmiotów. Każde ulepszenie kosztuje garść wewnętrznej waluty, którą zdobywamy z kompletowanych poziomów – im lepiej gramy, tym więcej możemy zainwestować w nasze samochody i finalnie, otrzymać więcej gwiazdek. Proste, ale tylko w teorii. Nie każdemu może spodobać się oferowany poziom trudności, ale jeśli tylko piszecie się na wyzwania, MotoHeroz powinien trafić w wasze potrzeby. Osobiście uważam, że wysoki poziom trudności jest po prostu parciem na graczy, by ci chętniej kupowali pieniądze w sklepie – takich metod nie popieram i nie będę popierał.
W MotoHeroz mamy do czynienia z tłami i elementami poziomów wykonanymi w 2D, ale spora część obiektów, wraz z naszym potężnym samochodem, jest wykonana w 3D. Muszę przyznać, że pod tym względem gra prezentuje się znakomicie, podobnie z resztą, jeśli chodzi o muzykę, jak i w ogóle dźwięki wydobywające się z głośników. Warto zwrócić także uwagę, że aplikacja nie zajmuje zbyt wiele miejsca i jak na 40 MB robi znakomite wrażenie – świadczy to o dobrej optymalizacji silnika.
(MotoHeroz zwiastun)
MotoHeroz w Google Play
MotoHeroz w iTunes
[yasr_multiset setid=0]
Plusy
Wciąga!
Oprawa audiowizualna
Ogólna jakość
Minusy
Poziom trudności i mikropłatności…
Podsumowanie
MotoHeroz wychodzi naprzeciw potrzebom fanów gier wyścigowych na telefon, szczególnie ceniących sobie serię gier Trial. Ta darmowa produkcja, świetnie wypełnia czas oferując krótką, ale i wymagającą rozrywkę. Poziom trudności i mikropłatności, raczej nie są jasną stroną MotoHeroz, ale biorąc pod uwagę wszystkie zalety tej produkcji i tak jest warta zagrania. Wciągająca rozgrywka, oprawa audiowizualna i dobre zoptymalizowanie apki – pobierajcie, w końcu jest za darmo!
[yasr_visitor_votes size=”large”]
1336 wyświetleń
