Beach Buggy Blitz recenzja
Połączenie niekończącego biegacza (endless runner) z grą wyścigową? Dlaczego nie?! Zapraszam na kolorową, wesołą i darmową grę dla fanów ostrej jazdy – Beach Buggy Blitz!
Beach Buggy Blitz została zrobiona na modłę Temple Run i Jetpack Joyride, czyli czeka nas nieskończona droga naprzód. O ile możemy być już nieco znudzeni, bo w 2013 przeżyliśmy prawdziwy wysyp tego typu gier, to w tym wypadku mamy do czynienia z grą wyścigową nieco zbliżoną do legendarnego już Mario Kart 64 – mam nadzieje, że jeszcze ją pamiętacie. W związku z tym, czeka nas niekończąca jazda samochodzikiem wzdłuż ciągle generowanej trasy – jedziemy cały czas w okolicach plaży, uderzając czasami o kraby i śmiesznie wyglądające mewy. Czasami wjeżdżamy na skocznie, most lub przejeżdżamy przez mroczną jaskinie, by znowu wrócić nad morze. Podczas wyścigu zbieramy złote pieniążki, za które możemy kupić różne dodatki – samochody, kierowców, boosty i różne ulepszenia. Wybór nowego kierowcy nie ma na nic wpływu, ale już zakup nowego samochodu i reszta dostępnych opcji – jak najbardziej. Masz problemy ze sterowaniem? Kup samochód o lepszym współczynniku związanym ze sterowaniem. Praktycznie do wszystkiego możemy dojść własnymi siłami, przez co mikropłatności stają się czysto opcjonalne.
Nasz kierowca ma ciągle włączony gaz do dechy i jesteśmy wyposażeni w dwa hamulce – z lewej i prawej strony. Gra wykorzystuje dwa rodzaje sterowania, przez ekran dotykowy oraz przechylenie telefonu. Każda z metod wydaje się dobra, a o ile zawsze miałem trudności w sterowaniu dotykowym, tak sprawdza się on bardzo dobrze. Ostatecznie i tak preferuje sterowanie przez przechylanie smartfonem. Bardzo mocną zaletą Beach Buggy Blitz jest urzekająca i rażąca kolorami grafika – jazda samochodem i podziwianie bogactwa detali trasy to czysta przyjemność. Paleta barw i ogólny styl graficzny, przypomina trochę Turd Birds, gdzie lataliśmy ptakami i robiliśmy kupy, na kogo się dało. Żałuję, że Beach Buggy Blitz nie posiada rozbudowanego trybu multiplayer i czegoś, co zbliżało grę bardziej do typowej wyścigówki, jak choćby Asphalt 8: Airborne. Szczypta dodatkowych wrażeń nie byłaby specjalnie szkodliwa dla nikogo.
Na drodze spotkamy kontrolowane przez komputer samochodziki, ale nijak się to ma do wyzwania, jakie stawiają przed nami inni gracze. Dobrze, że gra posiada dużą ilość osiągnięć i różnych dodatków do odblokowania, które potrafią zająć na dłuższy czas – może nawet niektórzy zapomną, że multiplayer byłby na miejscu? System osiągnięć, mogę porównać do Jetpack Joyride, ponieważ niektóre z nich pomogą nam otrzymywać więcej pieniążków, za które możemy odblokować więcej rzeczy.
Mikropłatności raczej nie są specjalnie potrzebne w wypadku większości endless runnerów. Ponieważ gra nie ma rozbudowanego PvP, nie widzę potrzeby wydawania pieniędzy na dodatki, no chyba, że zachorowaliście rzeczywiście na zakup wybranego przedmiotu. W innym wypadku, zapomnijcie o zakupach.
(Beach Buggy Blitz zwiastun)
Beach Buggy Blitz w Google Play
Beach Buggy Blitz w iTunes
Plusy
Bajeczna grafika
Niezłe sterowanie
Kupa przedniej zabawy!
System osiągnięć
Minusy
Powtarzalna
Brak trybu multiplayer
Podsumowanie
Bardzo ciężko grać kilka minut i odłożyć grę – Beach Buggy Blitz ma w sobie piorunującą dawkę uroku, który bezlitośnie wciągnie na dłużej. Zdaje sobie sprawę, że możecie już być znużeni endless runnerami, ale możecie mi wierzyć na słowo – Beach Buggy Blitz różni się od reszty i to na plus. Z drugiej strony, powtarzalność może jednak odstraszyć, tak samo z resztą, jak fakt, że gra nie oferuje typowo wyścigowych emocji (brak trybu multiplayer).
[yasr_visitor_votes size=”large”]
2574 wyświetleń