Blood Brothers recenzja
Blood Brothers to mroczna gra RPG, w której wcielamy się w przemienionego w wampira bohatera. Napędzany zemstą, mając przy sobie nielicznych, ale wiernych sojuszników, postanawia rzucić wyzwanie imperium zła! Aplikacja jest darmowa, zarówno na Androida, jak i iOS.
Bracia Krwi
Blood Brothers można określić, jako połączenie RPGa z grą kolekcjonersko-strategiczną. Nasz bohater przemierzając poziomy, walczy z przeciwnikami, oraz ma możliwość kolekcjonowania pokonanych wrogów. Wskrzesza ich i wciela do swojej armii. Podczas naszych przygód zbieramy armię składającą się z różnych stworzeń, podzielonych na kilka kategorii, w zależności od ich siły/mocy (analogicznie jak w grach karcianych). I tak stworzenia mogą należeć (ogólnie rzecz biorąc) do słabszych, średnich, rzadkich i super potężnych. Podczas rozgrywki zbieramy różne przydatne przedmioty, dzięki którym możemy leczyć siebie i swoich sojuszników, oraz wyłapywać potencjalnych rekrutów do armii. Muszę przyznać, że na początku miałem problemy z połapaniem się ze wszystkim. Oprócz trybu kampanii dla pojedynczego gracza, możemy uczestniczyć w PvP i Raidach, na końcu, których czeka boss. Gra robi się o wiele ciekawsza, ale wciąż chciałoby się o wiele bardziej złożonej walki, o czym napiszę poniżej.
Zaczynamy od wyboru postaci. Możemy zagrać krasnoludem, goblinem, samurajem, rycerzem, a nawet mrocznym elfem. Poznajemy szczegóły losów głównego bohatera i toczymy pierwsze walki w samouczku. Do kolekcji trafiają także pierwsi sojusznicy/stworzenia. Możemy wyznaczać ich do udziału w walce, wzmacniać ich zdolności, ulepszać na wiele sposobów – zarządzenie nimi jest nieco bardziej złożone.
Walka mogłaby być znacznie lepsza…
Walka teoretycznie powinna być w związku z tym bardzo ciekawa, jednak gra oferuje nam jedynie wcielenie się w rolę widza. To stanowczo za mało moim zdaniem. Walka jest przy tym bardzo szybka, a atakujący nas przeciwnicy albo działają w sposób przypadkowy – nie dobijają naszych stworzeń, skupiając się na jednym – albo bardzo przemyślany. Jest to o tyle irytujące, że obserwowałem wiele przegranych przez siebie walk, podczas gdy można było je bez problemu wygrać, gdybym posiadał jakąkolwiek kontrolę nad jednostkami. Bardzo spłyca to rozgrywkę i powoduje ostatecznie, że wygranie walki słabszymi jednostkami jest trudniejsze. Jak wiadomo w gry strategiczne, oferujące nam różne ciekawe możliwości wpływu na przebieg bitwy, sprawiają że inteligentniejsi gracze mają większe szanse, prawda? Problem jednak w tym, że nie koniecznie chcą wtedy płacić za płatne dodatki. W związku z tym uważam tą część gry za formę wyciągania większych pieniędzy od graczy.
Grafika wygląda całkiem nieźle, szczególnie potwory robią wrażenie, przywołując na myśli stylistykę starszych gier Final Fantasy, oraz innych wschodnich produkcji RPG. Dźwięki są raczej śladowe, w tym względzie aplikacja raczej nas nie rozpieszcza. Z kolei w wewnętrznym sklepie gry, czekają na nas różne typu oferty. Możemy kupować kampanię, monety, za które losujemy stworzenia etc. Od tej strony, Blood Brothers jest bardzo przemyślana – jest wiele sposobów w jakich chce wyciągnąć od nas pieniądze.
(Blood Brothers zwiastun)
Blood Brothers w Google Play
Blood Brothers w iTunes
Plusy
Dopracowana grafika
Oryginalność
Minusy
Rozczarowująca walka
Powtarzalność rozgrywki
Podsumowanie
Blood Brothers jest solidnie zrealizowana od strony graficznej, dość oryginalna, ale sposób rozwiązania elementów walki uważam za z gruntu nietrafiony. Biorąc pod uwagę całą konstrukcję gameplay’u, właśnie walka jest jego kluczowym elementem i niestety, twórcy nie popisali się. Pozostaje liczyć, że z czasem pójdą po rozum do głowy i poprawią to w przyszłości, na co bardzo na to liczę. Możecie spróbować, bo pomimo mojego zrzędzenia, gra cieszy się sporą popularnością.
1558 wyświetleń