Cut the Rope: Time Travel recenzja

Dzisiaj ciąg dalszy przygód jednego z najsympatyczniejszych bohaterów urządzeń mobilnych – stworka Om Noma, w kolejnej odsłonie Cut the Rope: Time Travel! To już trzecia część serii jednej z najbardziej znanych i najlepszych gier stworzonych przez ZeptoLab.

cut_the_rope_1

Omnomnomnom…
Tym razem, naszego milusińskiego czekają podróże w czasie, podczas których odwiedzimy średniowiecze, okres renesansu, starożytny Egipt, Grecję, a nawet epokę kamienia łupanego. Nowością jest udział jeszcze jednego zielonego stworka, uderzająco podobnego do Om Noma i tak samo kochającego wszelkie słodycze. Będziemy musieli karmić łakociami jednego i drugiego, by sukcesem zakończyć każdy z dziesiątków poziomów.

Rozrywka pozostała praktycznie bez zmian w stosunku do poprzednich części, widać jednak wyraźnie, że fantazja deweloperów nie zna granic. Poziomy są fantastycznie zaprojektowane, z jednej strony proste na tyle, by je w ogóle przejść, z drugiej, oferujące wyzwanie dla wszystkich chcących bić rekordy punktowe (im szybciej przejdziemy dany poziom, tym więcej mamy punktów) oraz ilość gwiazdek, jakie dostajemy po zakończeniu danego poziomu. Zdobycie 3 gwiazdek to nie rzadko zadanie, które wymaga wielu podejść, ale nie ma rzeczy niemożliwych! Z resztą nawet jeśli będziemy powtarzać dany poziom wielokrotnie, nie sądzę by wiązało się to z jakimikolwiek negatywnymi emocjami. Gra w Cut the Rope to czysta przyjemność.

cut_the_rope_2

Czy to się kiedyś znudzi?!
Oprawa-audiowizualna wygląda doskonale – Cut the Rope: Time Travel jest nieziemsko kolorowa i wyjątkowo przyjemna dla oka. Jest przy tym bardzo płynna, niesamowicie dopieszczona, dzięki czemu zostawia w tyle nie jedną, dostępną produkcję mobilną. Podobne ciepłe odczucia mam w stosunku do oprawy audio – stworek Om Nom wydaje z siebie przyjazne pomruki, a podczas poziomów przygrywa nam miła dla ucha muzyka.

Na co warto zwrócić uwagę, podobnie jak w wypadku poprzednich części, jak i gier w stylu, Where’s My Water czy Kingdom Rush – odkrywamy pełnie możliwości gry, tak naprawdę podczas gry na tablecie lub telefonie posiadającym odpowiednio duży ekran dotykowy (Xperia Z, T, Samsung Galaxy III etc.). Na mniejszych smartfonach oczywiście także da się grać, ale to już nie jest to. Im większy ekran – tym więcej zabawy.

cut_the_rope_3

Co zaskakujące, Zeptolab zaimplementował w tej produkcji, także mikropłatności – są one czysto opcjonalne, w razie problemów ze przejściem poziomu, możemy użyć funkcji telekinezy, pomagającej nam przejść dany poziom. Od czasu do czasu, otrzymujemy punkty telekinezy, dlatego lepiej poprzestać na ich okazjonalnym używaniu i nie psuć sobie zabawy płaceniem za ułatwienia.


(Cut the Rope: Time Travel zwiastun)

Plusy
Niesamowita jakość
Dziesiątki fantastycznych poziomów.
Gra nigdy się nie znudzi
Idealna dla dzieci

Minusy

???

Podsumowanie
Cut the Rope: Time Travel właściwie nie muszę polecać – to doskonale zrobiona i niesamowicie wciągająca produkcja, do której powrót, to za każdym razem wielka przyjemność. Gra posiada nieodparty urok, którego brak wielu produkcjom, co w połączeniu z wyjątkową jakościom, składa się na produkcję, którą powinien mieć dosłownie każdy gracz! Idealna dla dzieci, idealna dla dorosłych. Warto zagrać!

1015 wyświetleń

Przeczytaj inne:
Brothers in Arms 2: Global Front

Szukasz darmowej gry na telefon z systemem Androida lub iOS? Brothers in Arms 2: Global Front, rzuca nas w odmęt

Zamknij