Demonrock: War of Ages recenzja

Demonrock: War of Ages to mieszanka strategii i RPG, przyciągająca grafiką 3D i modelem Free to Play. Co kryje się w produkcji autorstwa Crescent Moon Games?

demonrock_1

Rynek gier na telefon jest olbrzymi i bardzo konkurencyjny, dlatego możemy zauważyć coraz to nowe próby łączenia ze sobą kilku gatunków w jednej grze. Nie jest to proste, wyciągnąć wszystko, co najlepsze z wybranego gatunku, a taką właśnie próbą jest Demonrock: War of Ages. Według dewelopera jest to odwrócony tower defense, ale w praktyce, gracze nie mają możliwości wyboru ścieżki, którą będą atakować. Poza tym, nie atakujemy statycznych wież, bo komputer wysyła przeciwko nam zgraje potworów. Twórcy, a konkretnie studio Crescent Moon Games, chwalą się blisko 40 obszernymi poziomami i 4 zróżnicowanymi obszarami. Podczas naszych przygód zwiedzimy wielki las, lochy, zimowy las i jamę trumien (!). Najpierw wybieramy jedną z 4 postaci, jaką będziemy kontrolować podczas gry. Do wyboru mamy, dość typowe archetypy postaci – jest Barbarzyńca, Rycerz, Czarodziejka oraz Strażnik. W miarę postępu w grze, nasza postać będzie coraz mocniejsza, a wszystko po to, by coraz skuteczniej, rozrywać na kawałki blisko 30 typów przeciwników. W Demonrock: War of Ages natkniemy się na wielkie pająki, trolle, szkielety, orków i gobliny czy dzikie wilkołaki. Smok? Tak, jest i wielki i ziejący ogniem smok.

demonrock_2

Większość czasu w grze, spędzimy na kontrolowaniu swojego bohatera, spychając inne zajęcia na drugi plan. Rozgrywka jest raczej prosta, ale nie przeszkadza to Demonrock wciągnąć gracza na przynajmniej kilka misji. Co do samych bohaterów, mamy aktualnie do wyboru dwóch, przy czym reszta jest dostępna przy użyciu normalnych pieniędzy. Naturalnie, herosi różnią się między sobą stylami walki i taktyką podczas gry, ale każdy posiada 3 aktywne umiejętności oraz jedną pasywną. Jak w innych grach akcji z dodatkiem elementu RPG, zdobywamy przedmioty, którymi zwiększamy współczynniki postaci. Wszystko sprowadza się głównie do zadawania większych obrażeń i posiadania większej ilości żywotności, także system raczej nie należy do specjalnie skomplikowanych. Z resztą, Demonrock stawia na prostotę, nie tylko w tym jednym aspekcie.

demonrock_3

Demonrock prezentuje się pozytywnie i kolorowo. Mamy tutaj do czynienia ze środowiskiem 3D, niezłymi efektami graficznymi i całkiem sensowną płynnością silnika gry. Szkoda, że podążająca za nami kamera, nie daje specjalnych możliwości obejrzenia całości mapy, co mogłoby wpłynąć na bardziej strategiczny aspekt rozgrywki. Nie wszystko złoto, co się świeci, dlatego Demonrock wyraźnie potrzebuje usprawnień i poprawek. W grze roi się od błędów, począwszy od nieruszających się bossów, błędy w opisach, niewidzialnych ścianach, czy problemy z balansem klas. Strażnik wydaje się znacznie mocniejszy od klas walczących wręcz. Mikropłatności istnieją, ale nie czułem się specjalnie zmuszony/zachęcony do skorzystania z oferty sklepu. Aktualnie gra jest na tyle prosta, że nie trzeba się o nie martwić.



Demonrock: War of Ages na Google Play

Demonrock: War of Ages na iTunes

[yasr_multiset setid=0]

ocena_4_recenzja_gnt

Plusy
Grafika
Ciekawy pomysł
Mnóstwo poziomów
Stosunkowo prosta i przystępna

Minusy
Mnóstwo błędów i niedoróbek

 

Podsumowanie
Prosta, angażująca i zarazem nieźle wyglądająca, ale zdecydowanie za mało dopracowana, by można było mówić o większym sukcesie – w grze roi się od różnych denerwujących błędów. Nie skreślam jej jednak i z zainteresowaniem będę śledził dalsze łatki do gry. Demonrock: War of Ages powinien jednak znaleźć się na waszym telefonie, jeśli nie teraz, to za kilka miesięcy. To po prostu dobra gra, której warto dać szansę. Wersja na Androida jest darmowa, a na iOS trzeba zapłacić 1 dolara.

 

[yasr_visitor_votes size=”large”]

 

1151 wyświetleń

Przeczytaj inne:
Sacred Odyssey: Rise of Ayden

W Sacred Odyssey: Rise of Ayden autorstwa Gameloftu, kierujemy losami herosa o imieniu Aydena, którego zadaniem jest odnalezienie świętego Graala.

Zamknij