EpiX – Epic Pixel Heroes recenzja

EpiX – Epic Pixel Heroes to prościutka gra zręcznościowa w konwencji retro – tłuczemy tysiące orków, masowo roznosząc ich na strzępy, a wszystko w barwnym i kolorowym stylu produkcji lat 80 tych.

Pixelowi bohaterzy
Na urządzenia mobilne, mieliśmy już przynajmniej kilka bardzo udanych produkcji w stylu retro. Pierwsze z brzegu to na pewno świetny i paskudnie wciągający RPG Knights of Pen & Paper czy zręcznościowy Slayin. EpiX kwalifikuje się do gier zręcznościowych, ale w zasadzie kontrolowany przez nas bohater, stoi najzwyczajniej w miejscu, podczas gdy gracz odpowiada za jego niszczycielskie ataki. W związku z tym, podchodzi nieśmiało pod tower defense, nie sądzicie?

Kontrola ogranicza się właściwie do tapowania w miejsce, gdzie nadciąga największa ilość „orczej zarazy”. Uderzając w ekran dotykowy palcem, zabijamy na raz przynajmniej kilku orków, a ponieważ nadciągają z każdej strony i jest ich coraz więcej, musimy robić to coraz szybciej. Od czasu do czasu wypadają złote monety, które również musimy tapnąć palcem i w ten sposób nabijamy kiesę naszego bohatera (jak inne bezpłatne gry na telefon aplikacja posiada wewnętrzny sklep o czym poniżej). Po zakończeniu poziomu możemy iść na zakupy i nabyć różnego rodzaju power-upy, zarówno defensywne jak i ofensywne.

Ognista kula, Wściekłość Boga (zadaje obrażenia masowe), Spowolnienie Czasu czy Piorun – potrafią uratować nam skórę, kiedy robi się naprawdę gorąco. Orkowie nadciągają non stop, w coraz to większej bandzie i nie zawsze łatwo jest się wyrobić. Na szczęście nasz dzielny rycerz jest w stanie wytrzymać więcej niż jeden cios.

Retro bit
Gra składa się z ponad 500 (!) poziomów i jak reklamuje wydawca, odpowiada to więcej niż 250 godzinom gry. Imponująca liczba, ale są to poziomy, których długość to średnio od 30 do 90 sekund, dlatego będziemy je kompletować z prędkością błyskawicy. Dlatego właśnie, EpiX nadaje się idealnie na krótkie przerwy, w pracy, szkole, tramwaju i autobusie.

Bez wątpienia ma to swój urok i zalety, ale też wady. Rozgrywka jest tak prosta, że może wydawać się wręcz prostacka, co część z Was skwituje zwykłym brakiem zainteresowania i to najlepszym wypadku. Grafika. Tutaj rządzą kolorowe pixele, nadające grze przyjemnego retro klimaciku, uzupełnianego przez 8 bitową muzyczkę. Jak na konwencje, wszystko wygląda świetnie, a że jestem zawsze sentymentalny i pamiętam dobrze czasy starych konsol, dokładam to do zalet EpiX.

Na ostatek, ponieważ mamy do czynienia z bezpłatną grą na telefon, omówię mikropłatności – nie macie się czego obawiać. EpiX oferuje co prawda możliwość zakupu podstawowej waluty (nie ma waluty premium), ale poza tym, że istnieje ta opcja, nic specjalnego z tego nie wynika. Aplikacja nie dręczy nas w żaden sposób mikropłatnościami.


(Epix – Epic Pixel Heroes zwiastun)

Plusy
Banalne sterowanie
Retro styl
Mnóstwo poziomów
Urok

Minusy
Nie dla wszystkich
Może zbyt banalna?

 

Podsumowanie
Z mojej osobistej perspektywy, EpiX jest grą z bodaj najprostszą mechaniką jaką spotkałem na urządzeniu mobilnym. Spędziłem z aplikacją kilka intensywnych godzin i spełnia dobrze swoją rolę, ale rzecz w tym, że na pewno nie jest dla wszystkich. Epix – Epic Pixel Heroes to produkcja przede wszystkim dla poszukiwaczy prostej i krótkiej przerwy. Zabawa jest przednia, o ile spodoba wam się konwencja.

724 wyświetleń

Przeczytaj inne:
Goodgame Empire: Four Kingdoms recenzja

Graliście w Goodgame Empire? Goodgame Empire: Four Kingdoms to jej mobilny brat bliźniak, świeżo wydany na iPady i iPhone'y. Zaczynamy

Zamknij