Samurai II: Vengeance
Wejdź w głąb XVII-wiecznej Japonii w Samurai II: Vengeance – sequelu popularnej siekanki Samurai: Way of the Warrior autorstwa Madfinger Games. Jako dzielny i niepokonany samuraj Daisuke, walczymy z bandytami i złymi demonami, unikając pułapek, jakie przygotował na nas arcy-wróg Orochi.
Witaj komiksowa Japonio
Od premiery gry na telefon Samurai II: Vengeance minęły już dwa lata, ale ponieważ gra została zoptymalizowana wręcz do perfekcji, nawet po takim czasie jest gorącym tytułem. Gra oferuje trzy poziomy trudności i każdy oferuje inny rodzaj wyzwania. Wstęp do historii naszego samuraja, jest prezentowany poprzez krótki komiks. Nienaturalnie wielki i umięśniony jegomość, nie chce przepuścić przez most małego i chuderlawego farmera. Wkrótce zjawia się Daisuke i rozwiązuje problem, przecinając z gracją strażnika na pół…
Samurajem sterujemy drążkiem analogowym po lewej, a po prawej stronie znajdują się przyciski dwóch rodzajów ataków i salta. W zależności od kombinacji, Daisuke wykonuje inny zestaw ruchów, a w dalszych częściach gry, poszerzamy jego umiejętności zakupując nowe.
Każdy z nich charakteryzuje się innym zastosowaniem, na jakie sposoby pozbyć się wroga; czy dzieląc go na dwie części lub powalając i wbijając mu miecz, zabijając go natychmiastowo. Za przeciwników dostajemy punkty Karmy. Znajdziemy jej dodatkową ilość również w beczkach. Zebraną Karmę możemy później wydać na nowe kombosy, wzmocnienie już posiadanych ciosów czy zwiększenie punktów życia.
Na drodze do zemsty
Gra polega na przechodzeniu od jednej lokacji do drugiej, a każda z nich przypomina mini-arenę. Każdy poziom składa się z kilku takich „aren”, w których pojawiają się wrogowie i aby móc przejść do następnej, musimy pozbyć się wszystkich strażników. Jest ich kilkanaście rodzajów – od prostych kmiotków uzbrojonych w miecze, po opancerzonych żołnierzy jak i demony.
W różnych punktach gry, zazwyczaj po walce, regeneruje się nam energia. Pomiędzy trudniejszymi momentami, zostaje również zapisany stan gry. Po zakończeniu poziomu, jesteśmy nagradzani punktami – ich ilość zmienia się od otrzymanych ran i w jakim tempie udało nam się rozprawić z wyzwaniami. Poza walką z przeciwnikami, musimy omijać przyszykowane na nas pułapki w postaci ostrych, wyskakujących nagle kolców czy wielkich obracających się kół.
Grafika została wykonana w charakterystycznym, komiksowym stylu. Jest bardzo kolorowa i w dodatku niezmiernie klimatyczna, a efekt ten został osiągnięty, głównie dzięki odpowiedniemu wykorzystaniu silnika Unity3D i technologii cell-shading’u. Dodatkowej komiksowości dodają onomatopeje, w postaci pojawiającego się „clack, clack” np. przy wiatrakach. Jednocześnie w tle przygrywa nam muzyka, oddająca klimat średniowiecznej Japonii. Jest cichsza gdy wędrujemy i staje się dynamiczniejsza podczas starć.
(Samurai II: Vengeance zwiastun)
Samurai II: Vengeance w Google Play
Samurai II: Vengeance w iTunes
Plusy
Piękna, płynna grafika
Bardzo dopracowany gameplay
Klimat
Muzyka i efekty dźwiękowe
Minusy
Liniowa
Powtarzający się wrogowie
Podsumowanie
Choć osobiście nie jestem zapalonym fanem tego rodzaju gier, przy Samurai II Vengeance bawiłem się świetnie. Piękna grafika, świetny klimat i efektowne spowolnienia podczas walki, czynią Samurai II: Vengeance jednym z najlepszych brawlerów na rynku. Cieszy mnie również, że twórcy zdecydowali się na zaimplementowanie trybu Dojo, w którym odpieramy kolejne fale wrogów. Gra jest również kolejnym przykładem, że na telefony nie potrzebujemy zasadniczo gier, gdzie głównym tematem są tekstury w wysokiej rozdzielczości. Liczy się przede wszystkim wartość artystyczna i ogólna przyjemność płynąca z rozgrywki, które ten tytuł niezaprzeczalnie posiada.
Samurai II: Vengeance jest dostępne na Androida oraz iOS.
964 wyświetleń